Najnowsze wpisy


Rozczarowania
12 lipca 2010, 16:50

Rozczarowałam się.. Mieliśmy być wobec siebie szczerzy, a On mnie zawiódł w takiej sprawie..

Może dla wielu będzie to głupota ale dla mnie jest to bardzo ważne, nie wiem czemu ale jest..

Gdy się poznaliśmy palił papierosy, a ja za tym nie przepadam więc rzucił to dla mnie.. Dziękuje Mu za to, ale obiecał że gdy zapali znowu to mi powie.. Ale tego nie uczynił.. Wiem pewnie głupio mu się było przyznać i dlatego mi tego nie powiedział ale bym to zrozumiała ale jak się można nie przyznać do tego, że zrobiło to się już kilka razy.. Nie czuł się glupio patrząc mi w oczy nie mówiąc o tym?? Może bym i to jakoś zniosła i by  mi przeszła szybko złość na niego i rozczarowanie i póściła bym to w niepamięć bo trudno jest się odzwyczaić jak robiło się coś przez kilka lat  ALE gdy zapalił wiedząc , że napewno to wyczuje i jego wytłumaczenie brzmiało: TO BYŁO DLA ŻARTU, CHCIAŁEM ZOBACZYĆ TWOJĄ REAKCJĘ, to myślałam, że mnie krew zaleje.. Jak można zrobić coś takiego dla żartu, tym badziej wiedząc, że bardzo mi zależy by nie palił.. Zawiodłam się na osobie którą kocham ponad wszystko to boli.. Cały czas chodzą mi po głowie słowa DLA ŻARTU, i tym bardziej boli.. Dla żartu zawieść osobę którą się kocha nie wiem czy ja bym tak normalnie mogła o tym mówić jak  On o tym mówi.. Chciałbym zapomnieć i tak było by najlepiej ale nie potrafie tym bardziej, że on uważa, że się nic nie stało i tylko wyolbrzymiam.. Jego metoda jest prosta; zrobić coś powiedzieć przepraszam i zapomnieć, nie wracać do tego, zachowywać się tak jakby nic się nie stało.. Często sie do tego dostosowuję ale ile można.. Chociaż on uważa, że mam zawsze o coś pretensje.. Mam ale nie zawsze i nie takie.. Jak mam zapomnieć jak cały czas słyszę te słowa..

Romantyk..
31 maja 2010, 21:35

Chciałabym móc powiedzieć o sobie że jestem romantyczką ale to nie jest takie łatwe jakby się mogło wydawać.. U mnie to chyba romantyzm zaczyna się i kończy na oczekiwaniach aby to mój chłopak był romantyczny.. Ale nie chodzi tu o to aby  dawał mi ogromne bukiety kwiatów, zapraszał do Bóg wie jakich restauracji czy obsypywał nadmierną ilością czułych słówek (bo uważam że to lekka przesada można by nawet pomyśleć że chciałoby się zrobić z biednego chłopaka pantoflarza ale to nie o to ma chodzić) Chodzi mi o drobne gesty.. O to by w drodze na spotkanie ze mną  zobaczywszy na polanie czy w ogródku stokrotki zerwał ją i dał mi ją, by zaskakiwał mnie zrobionymi przez siebie samego kanapkami (nie chodzi mi o wymyślne kanapki ale o najzwyklejsze.. plasterek szynki, ogórek czy pomidor a do tego kawałek sera w kształcie serca a przy podawaniu ich słowa Kocham Cię-> powalające).. Jestem właśnie taką osobą dla której drobne gesty, które pochodzą z głębi serca są ważniejsze od jakiś wygórowanych oczekiwań.. Posiadanie chłopaka i chęć by był on romantyczny nie musi oznaczać że musi się stać pantoflarzem czasem a nawet częściej niż czasem drobny gest znaczy o wiele więcej..

Wiem że nie wszystkie dziewczyny chciałyby takiego romantyka (wolałyby większego) ale mi taki wystarczy bo byłby prawdziwy a nie na siłę wykreowany..